Ryż mango...

...czyli dlaczego warto słuchać sugestii, które pojawiają się w przepisach z kuchni indyjskiej.  Potrawa była smakowita, przynajmniej o tyle, o ile byliśmy w stanie cokolwiek czuć spoza szczelnej kurtyny ognia, oblepiającej język. A ostrzegano nas: "Jeśli nie masz hiduskich przodków, dodaj do masali 1-2 chili, nie więcej". Ech.

Składniki:

Ryż itself:
szklanka ryżu długoziarnistego (użyliśmy całej torebki, przecież nie będzie się marnował),
4 łyżki niesolonych orzeszków ziemnych (kupiliśmy solone i umyliśmy, dają radę),
sól do smaku,
kilka listków curry (z powodu braku listków curry sypaliśmy przyprawę curry, ale różnica między nimi prawdopodobnie jest taka, jak między kminkiem a kuminem, czyli kolosalna).

Masala:
1,5 łyżeczki gorczycy,
6 czerwonych papryczek chili (papryczki z przepisu zastąpiliśmy pieprzem cayenne. Na całą potrawę wyszła chyba jedna płaska łyżeczka - ostrzegamy, to zdecydowanie za dużo),
1/2 łyżeczki zmielonej kurkumy,
4 łyżki świeżego miąższu orzecha kokosowego (albo 5-6 łyżek wiórków, ale przy niewygórowanych cenach kokosów polecamy trzymanie się świeżych składników),
1,5 szklanki miąższu niedojrzałego mango.

A ponadto:
3 łyżki oleju,
1 łyżeczka gorczycy,
1 łyżka soczewicy (ugotowanej),
1 chili (ponownie zastąpiona pieprzem cayenne),
kilka listków curry (znowuż - przyprawa curry).

Przygotowanie:
Ugotować ryż, ostudzić. Przygotować masalę - zmiksować wszystko z podpunktu 'Masala' (oprócz mango). Dodać połowę mango, miksować dalej. Na rozgrzany na patelni olej wrzucić soczewicę, gorczycę, chili i curry. Gdy gorczyca zacznie pękać (Uwaga! Rzucona na rozgrzany tłuszcz strzela na wszystkie strony jak popcorn, więc polecamy dodawać ją dopiero po soczewicy), czas na orzechy ziemne. Kiedy soczewica się zarumieni, wrzucić pozostałe mango i gotować je przez kilka minut na średnim ogniu, aż dojdzie. Dodać zmiksowaną masalę, gotować, aż straci zapach surowizny. Ryż doprawić szczyptą soli i listkami curry (my zrezygnowaliśmy z tego podpunktu w ogóle). Mieszając, dodawać powoli masalę. Podgrzać, podawać na gorąco.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

mniam :)